Największym rynkiem mieszkań w Polsce jest rynek w Warszawie. Deweloperzy różnią się między sobą podobnie, jak prezentowane przez nich oferty, jednakże badania preferencji konsumenckich pokazują, że najważniejszym czynnikiem uwzględnianym przez Polaków przy wyborze nowego mieszkania od dewelopera wciąż jest lokalizacja. Gdzie Warszawiakom chce się mieszkać najbardziej?

 

Sprzedaż mieszkań w całej Polsce kwitnie – Polacy kupują ich coraz więcej, a nad zaspokojeniem ich potrzeb coraz intensywniej czuwają deweloperzy. Warszawa, choć oferuje najwięcej nowych mieszkań, jest jednak o tyle specyficzna, że większość spośród wszystkich projektów deweloperskich łącznie zlokalizowana jest zaledwie w czterech dzielnicach.

Powyższy fenomen wynika z dwóch wzajemnie wpływających na siebie czynników. Pierwszym jest kwestia problemów z nowymi terenami pod zabudowę  w wielu dzielnicach stolicy. Drugim – popyt, czyli aktualne preferencje mieszkaniowe Warszawiaków. Okazuje się, że do najbardziej atrakcyjnych dzielnic stolicy zaliczyć należy Białołęka, Mokotów, Wola i Praga-Południe. Coraz więcej apartamentów buduje się także w obrębie miasteczka Wilanów.

Białołęka i Praga-Południe – czy warto kupić tu mieszkanie?

Białołęka uznawana jest za dzielnicę, która ma zarówno wiele zalet, jak i wad. Jednakże to właśnie w tym regionie ceny za m2 są stosunkowo atrakcyjne. W samym 2017 roku na Białołęce warszawscy deweloperzy sprzedali ponad 15% wszystkich mieszkań sprzedawanych w stolicy z rynku pierwotnego. Za mieszkaniem na Białołęce przemawia coraz lepsza infrastruktura. Znacznym ułatwieniem komunikacyjnym stał się most Marii Curie-Skłodowskiej, ułatwiający dojazd do centrum.

Stawkę czterech najczęściej wybieranych w Warszawie dzielnic do zamieszkania zamyka Praga-Południa, w której warszawscy deweloperzy sprzedali jednak aż 10% wszystkich mieszkań sprzedawanych w Warszawie.

Wola i Mokotów – mieszkania dla bogatych?

Kosztujące średnio 10 000 zł / m2 mieszkania deweloperskie na Woli i na Mokotowie, sprzedawały się w ostatnich latach jak świeże bułeczki. Na samej Woli w 2017 roku deweloperzy sprzedali 14,7% mieszkań, a na Mokotowie 11,6%. Wytłumaczeniem może być fakt, że dzielnice te szybko ulegają modernizacjom i oferują dobrą infrastrukturę, będąc dobrze skomunikowanymi z innymi dzielnicami. Warszawskim deweloperom realizację nowych projektów w tych dzielnicach ułatwia większy wybór możliwych do zagospodarowania terenów. Chociaż mieszkania w Mokotowie i na Woli są stosunkowo drogie, to na zamieszkanie tu nie decydują się tylko przysłowiowi celebryci. Podobnie sytuacja wygląda zresztą z miasteczkiem Wilanów, na którym powstaje coraz więcej tańszych, choć wciąż wysokojakościowych, apartamentów. Wilanów jest zresztą uznawany przez Warszawiaków za dzielnicę oferującą najwyższy stopień komfortu życia.

Podsumowując, wybierając dzielnicę do zamieszkania w Warszawie, warto wziąć pod uwagę nie tylko cenę, ale także aktualne trendy. Mogą one wskazywać na to, które dzielnice za kilka dekad będą bardziej nowoczesne i zadbane, a które nieco zapomniane.

Dodaj komentarz